Jak pracuje płótno ...



Gdy Płótno się zmarszczy
Nasze płótno pochodzi z Włoch. Sosnowe ramy zamawiamy u polskiego rzemieślnika, dzięki temu mamy bardzo solidne krosna. Każda cześć krosna składa się z dwóch listew. Są one dobierane do siebie w taki sposób, aby naprężenia występujące w drewnie niwelowały się. Dzięki temu listwy nie skręcają się z czasem i nie wypaczają. Listwy te jednak mogą mieć skłonność do kurczenia się w miarę wysychania , zwłaszcza gdy sosna z której było zrobione krosno miała dużo żywicy. Zdarza się tak raz na 50 krosien. W takim wypadku płótno które naciągnęliśmy na takie krosno, po 2 -4 miesiącach zacznie się marszczyć. Co robić?
Z odwrotnej strony obrazu w każdym rogu są widoczne dębowe kliny, które należy dobić lekko młotkiem. Najpierw jednak należy wyciągnąć malutkie gwoździki, które zabezpieczają dębowe kliny przed wypadnięciem. Po dobiciu klinów, ponownie wbić gwoździki aby pozycja klinów nie zmieniła się w czasie "życia" obrazu. Płótno bowiem cały czas nabiera wilgoć z otoczenia i ja oddaje , "pracuje" w ten sposób całymi latami naprężając się i wiotczejąc na przemian w zależności od pory roku i wilgotności powietrza.. Kliny i krosna maja za zadanie wytrzymywać te niewidoczne dla oka naprężenia płótna.
Gdy sąsiad oparł się o płótno.
Czasem zdarza się, ze płótno zostanie wgniecione przez czynniki zewnętrze takie jak: łokieć teściowej czy plecy sąsiada. Czasem zbyt mocne wycieranie kurzów może naciągnąć powierzchnie obrazu. Powstałe wówczas brzydkie wgłębienie usuwamy w następujący sposób: Moczymy płótno obrazu od tylu jakimś spryskiwaczem- zwykła woda. Po kilku minutach płótno wchłonie ta wilgoć i zmarszczy się cale, a na drugi dzień, wysychając , cale się naprostuje. Płótno "pracuje", tzn. wciąga wilgoć i ja oddaje w czasie całego swojego "życia" , dlatego trzeba zastanowić się gdzie może być eksponowane.. Gdy obraz będzie przebywał w wilgotnym pomieszczeniu ( blisko sauny, kuchni, nawilżacza powietrza) płótno wchłonie wilgoć i zmarszczy się. Gdy powiesimy obraz nad kaloryferem, zachodzi możliwość dosuszenia drewna. Drewno kurczy sie , pomimo że było suche i obraz może sie zmarszczyć. Sytuacje uratuje dobicie klinów. 



Zapraszam Cię na moją stronę 
Zobacz inne wpisy na moim blogu 

Małgorzata Kruk

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Werniksowanie obrazów olejnych, czemu nie ?

Wykrywanie plagiatów i sztuczna inteligencja

Tworzenie ceny obrazu

Proces twórczy a sprzedaż

TRUDNY KLIENT I NEGOCJACJE

Każda pasja może stać się uzależnieniem, jak rozpoznać różnicę?

Jak długo Pani to malowała?

Jak dobrać ramę do obrazu ?